16 june 2012
rozczarowanie
Kupon odcięty
...kolejny
małych trumfów
ledwo cień
na tarczy niesiony
...nie poraz pierwszy
walka nie z nimi
o siebie-z sobą
mroki przeszłości
dzień zachmurzają
stygmaty wiary
nikną w popiele
...Feniksa?
kolejny dzień
żegnać czy witać?
złudne opoki
mamią wciąż
choć ręka
jak Herbertowskiej Nike
oparta o powietrze
tak chciałem ufać
-wierzyć
-darzyć uczuciem
małostkowości sztylet
i rany liżę