Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

12 february 2016

Fala

Powracająca fala, 
co ślad na piasku zmywa,
zapomnieć nie pozwala - 
gdzie zmierzasz, skąd przybywasz?
Przyciąga i odpycha
bezkresny zew głębiny,
a życia postać licha
ma wielkość odrobiny
na bezkształtnym bezmiarze
zakrzywionej przestrzeni
rozbłysków, zderzeń, marzeń,
a tobie trudno zmienić
sędziego na urzędzie,
co musi wyrokować.
 
Który był, jest i będzie 
nad krajem sąd sprawować
i nigdy się nie skłoni
powiedzieć - wiem, że nie wiem.
Nie sposób czas przegonić
i wszędzie widzieć siebie
i żyć jedynie sporem,
konfliktem, polityką,
by zamknąć krótkim wzorem,
to co zmierza donikąd,
gdy grawitacji fale
znalazły potwierdzenie,
a wszechświat pędzi dalej,
gdzie przyszłość ma myślenie.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1