Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 february 2017

O awangardowych ruchach w sztuce

Z winy pewnych niedopatrzeń
ruch frykcyjny jest w teatrze.
To bulwersujący temat,
ale innych ruchów nie ma.
Prowokacja? Może tragizm?
Nie ma żadnej przeciwwagi.
Gwałt się gwałtem nie odciska.
Marność każdy widzi z bliska.
 
Co postawić jej naprzeciw?
Może partyjny pamflecik
wypocony w tyle wizji?
Nikt nie widzi hipokryzji,
gdy u kolegi kolega
nagle talenty dostrzega.
Powierza mu główne role.
Głosi, że został idolem.
 
Tu wenclują - tam spółkują.
Jedni drugich prowokują,
a na zamkniętych premierach
godność ludziom się odbiera.
Potem widzimy efekty,
gdy się w sektach tworzą sekty,
pokazując z chwały blaskiem,
kto dziś komu zrobił laskę! *
 
 
* (korekta - w ostatnim wierszu powinno być: łaskę)
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1