Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

26 april 2018

Duralex

Muszę się poddać orzecznictwu
ponosząc kosztowne opłaty
i dać rozsądzić wydawnictwu,
czy mam być biedny lub bogaty.


A znawcy - nie zawsze łaskawcy.
Jest specyficzne środowisko,
które choć rolę gra wybawcy -
nakaże ci odłączyć wszystko!


Zablokują ci wszelkie loty
i sam odetchnąć będziesz musiał.
Namnożą się tylko kłopoty,
więc się nie unoś. Czas byś usiadł. 


Jeżeli osądom nie wierzysz
i żadasz jakiś praw człowieka,
to ciesz się, że jeszcze nie leżysz.
Na sprawiedliwość nie narzekaj!


Chronimy wszystko, co napiszesz,
by nikt się o tym nie dowiedział!
I nie protestuj! Polub ciszę
i nie mów, żeś o tym nie wiedział!


Sam ograniczeń określ sposób -
bo naruszasz regulaminy!
Jeżeli nie chcesz zabrać głosu,
Facebooka tobie wyłączymy!


Ewentualność dla Evansa
nie wchodzi w ogóle w rachubę.
Myślałeś, że jest jakaś szansa?
Wchodząc tu porzuć wszelką próbę!
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1