Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 january 2019

Język polski programisty

Kto lekceważy społeczeństwo
i tak zwaną - mądrość zbiorową,
dowodząc - winne jest szaleństwo
i aberracją umysłową
obarczyć umie rozum chłopski,
wynosząc obcy i żydowski
nad inne, zdolne do rządzenia -
tak zmienia kraj, by nic nie zmieniać!


A kiedy sam jest zagrożony
w dominującym wciąż układzie,
przed oczy ludziom przerażonym
niezrozumiałą zbrodnię kładzie
i cenzuruje każde słowo,
każdą najmniejszą myśl sprzeciwu
i chce terapią nam szokową
gasić iskry zdowych porywów,
byśmy, jak te milczace owce
akceptowali ich narrację
i kombinacje, wpływy obce
uznawali za demokrację,
wolność i równość. Sprawiedliwość?


Jest ludzką rzeczą - mieć wątpliwość,
za jakim idziemy pasterzem.
Uważnie, na zmiany przy sterze
spogladąć, płynąc w dziejów nurcie,
gdy obijają się przy burcie
haki bosaków porywaczy.
Lekceważenia nie tłumaczy
żadna konieczność złych wyborów.
Kanał politycznych horrorów
wyłączyć trzeba z mediów listy.
A język? - Polski!... programisty...
wybrać w ofercie internetu.
Inne niech rządzą... ale nie tu!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1