Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

20 may 2011

Pamiętam

Pamiętam - kwitły kasztany
i równie ciepły był maj.
Kraj był szybciutko sprzątany.
Zawadzał jeden - nie dwaj.

"Dożynać trzeba watahę!"
- tytuły strzeliły hasłem.
Media straszyły nas krachem,
a miały bułeczkę z masłem.

Natychmiast złapano "kwity"
ukryte w sejfach pałacu.
Ludzi wstrząśniętych, obitych -
wypchnięto z ulic i z placów.

Zaglądać nigdzie nie można.
Po cichu zwożono resztki.
Reakcja ma  być ostrożna!
Obsadzą wszystko koleżki.

"Zgoda, panowie, buduje!
Wszystkiemu trzeba przytaknąć,
a potem się wyprostuje.
Ten krzyż należy gdzieś zamknąć!"

Pamiętam - kwitły kasztany
i równie ciepły był maj.
Nie mówię o czymś nieznanym.
To moja Polska. Mój kraj.
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1