Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 may 2011

Sprawiedliwości w tych gierkach nie ma!

W kraju miłego pana Obamy
 jest taki futbol palantem zwany,
w którym należy uderzać pałą,
by towarzystwo całe biegało.

Nas wcześniej pałą trzasnął kto inny,
przez to palanta w sposób dziecinny
nieumiejętnie wciąż odbijamy
i markujemy, że w coś tam gramy.

Biegniemy wolno gubiąc się w zwodach.
Nikt nam dokładnie piłki  nie poda.
Do kitu mamy całą ekipę.
Nie potrafimy grać dobrze w klipę.

Bardziej by rugby nam pasowało!
Często idziemy ławą wspaniałą
chowając piłkę pośród największych.
W tej grze umiemy czasem zwyciężyć!

A tak, w ogóle - ciężko się gra,
kiedy przeciwnik sędziego zna,
kiedy kibicom zamilknąć każe.
Ma na nas gazy i wraże straże.
I nawet wsadza nas do więzienia.
Sprawiedliwości w tych gierkach nie ma!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1