Poetry

Sara


older other poems newer

9 february 2012

Chwila

Wiatr rozwiewa włosy
gwiżdże w uszach
tylko biel błękit nieba
i czerwony nos
adrenalina wzrasta
parapet daje z siebie wszystko
jeszcze raz wyciąg zjazd
mrok tak szybko zapada
pora zakończyć harce
nagle trzask kilka fikołków
ogromna cisza
co się dzieje gdzie jestem
biel zmieszana z zielenią
tylko zapach powietrza nie ten
złamane przedramię
zwichnięty staw skokowy
głowa
trzeba było założyć kask.

Sara TOG






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1