Diary

oczy jak pustynia


older other diaries from newer

6 january 2025

6 january 2025, monday ( nocny marek )

sylwester z grzmotem odpalił petardy
ni stąd ni zowąd telefon głos z przeszłości
otworzył zamknięty już dawno rozdział

po nim pół nocy nie zmrużyłam oka
poduszka nie układała się pod głową
kołdra nie otulała ciepło coś ściskało gardło

i mąciło w głowie wyszedł z inicjatywą
ja podałam rękę później spotkanie w kawiarni
uśmiechy słodkie niczym kruche pierniki

maczaliśmy w kawie łączył nas stół drewniany
dzieliło czterdzieści lat dzisiaj jestem kimś
kogo nie zna i nie rozumie że czas nie stał

w miejscu że mam nadbagaż wielkich znaków
zapytania świat który dopiero co tąpnął
i nic tak z dnia na dzień nie rozkwitnie na nowo






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1