Poetry

Kasiaballou vel Taki Tytoń


older other poems newer

29 january 2015

Sterylny II albo na wikinga

a rowery w stojakach bez kłódek
na niepotrzebnych bramach i żadnych płotów
kargula pawlaka ani ojca kaśki 
co to wysoko grodził. możesz być spokojny 
 
i o swój szczepek oliwny. im dalej od słońca tym bliżej
rezerwatu dlatego nie spotkasz wolnej sarny
objadającej plantację. w jula milczą bramki
nikt nie strzela 
 
samobójów wiesz -  husqvarna służy do pielęgnacji
ekosystemu i nawet tarantino potrafi
sobie odpuścić kręcenie
obrazami celem przebicia
sztuczną juchą scenarzysty autentycznej masakry 
piłą elektryczną. a kiedy zapytasz
 
o złoty środek szwed nie skojarzy z ostatecznym strzałem
bo w żyłach barbarzyńska niepamięć 
o utemperowanym sąsiedzie bezrękim złodzieju krwawym
jeźdźcu pozbawionym myśli. czysty kraj i taki neutralny
no nie?
 
zwłaszcza w oblczu zlizywania z palców 
plam po kartkowaniu
starego testamentu.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1