Diary

Istar


Istar

Istar, 7 july 2012

7 july 2012, saturday ( puf )

jeszcze przez chwilę będę cię nosić
jak ulubiony koralik albo jak rękę w kieszeni
nim wyschną zakamarki

więc oczka zmruż zanucę sny
gdy wstanie świt przemienię z mgły
łez garść jak plew niech niesie śpiew
daleko w pole


number of comments: 6 | detail

Istar

Istar, 4 july 2012

4 july 2012, wednesday ( Leśka )

ma blade usta – usta ryby
pozbawione mięśni mowy
grube palce żeby wyróżnić gesty
nosi głowę jak każdy - wyżej
 
ma tyle przestrzeni
ile zdoła przejść na spacerze
uważnie waży tępe drgania torowisk
bufory odgłosów żyjących kamienic
dla niepoznaki  nosi reklamówki
/niech (... więcej)


number of comments: 15 | detail

Istar

Istar, 24 june 2012

24 june 2012, sunday ( pewność )

to nie czary
załóż kapelusz
 
nim dostrzegą podobieństwo
 
wysypią się wszystkie
zgubią 
poza tą jedną


number of comments: 2 | detail

Istar

Istar, 16 june 2012

16 june 2012, saturday ( niepewności )

znikają
jakby woda otwierała kręgi które tworzysz
kiedy jesteś - wszystko jest bliżej
może dlatego że przez chwilę
nie pamiętam skąd ta myśl w głowie
że to chyba z miłości - a może i bez niej


number of comments: 1 | detail

Istar

Istar, 15 june 2012

15 june 2012, friday ( niemożliwe )

złapałeś mnie za rękę - chodź ze mną

i wystarczy.
sny urzekają nieprawdą
przygnębiają porankiem


number of comments: 2 | detail

Istar

Istar, 13 june 2012

13 june 2012, wednesday ( __ )

jeszcze rumieniec
jeszcze bardzo
a już trochę

za mało
 
przegryzę ziemię i każdy kamień
ustąpi z drogi
 
tylko dokąd jeśli nie ma
dalej


number of comments: 18 | detail

Istar

Istar, 10 june 2012

10 june 2012, sunday ( pola moje łąki moje )

urodziłam się w kapuście
wiem to, bo ludzie którzy mnie znaleźli tak mówią
 
mówią też, że płakałam
schowałam w głowie i trawiłam resztki zielonych liści
należałam do ziemi chociaż trudno w to uwierzyć
mam do niej wrócić zupełnie
pogodzona z losem gnijącej rośliny
  (... więcej)


number of comments: 11 | detail

Istar

Istar, 4 june 2012

4 june 2012, monday ( sen o martwym dziecku )

nie można dotknąć mary
a jednak czuję chłód twoich policzków
 
nie uspokajam się
nawet kiedy mówisz do mnie
przez sen
 
otwieram okno
marznę dla pewności
że to naturalne
być zimną


number of comments: 14 | detail

Istar

Istar, 26 may 2012

26 may 2012, saturday ( relacja )

nie jestem z daleka
a czujemy się jak podróżni zbierając do drogi
ciuchy na każdą pogodę torby na powrót - tyle tego
zawsze powtarzasz - niewiele mogę ale mówić trzeba wszystko
zmienisz zdanie bo nie potrafię odcedzić słów od żalu
nie rozpoznajesz we mnie nikogo - znajomej z parku (... więcej)


number of comments: 9 | detail


  10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1