hrabina, 18 may 2011
Melania nie miała zachcianek, żadnych. Wszyscy miewają zachcianki, nawet szyszki, ale ona nie miała. Melania, szyszka patagońskiej sosny, tkwiła na parapecie okna, wtulona w waciki kosmetyczne, nieustannie zapatrzona w pejzaż za szybą. Pejzaż morski oczywiście. Patrzyła na morze wzburzone, (... więcej)