Poetry

Miladora


older other poems newer

24 may 2011

dobranocka dla trumli


kiedy już noc wypełznie cicho
kiedy za oknem zbudzi licho
(przepraszam za ten rym poetów)
więc kiedy noc nam ściągnie z grzbietów
sukmanę trosk (tfu metafora)
i już powieki stulić zdoła
z kątów wyłażą znowu trumle
i harce czynią oraz dżunglę
zmieniając forum w trumlowisko
 
niestety jeszcze to nie wszystko
bo trumle wiersze piszą nocą
(wiersze jak koty co się kocą)
spędzają sen uczciwym ludziom
którzy miast spać to znów się trudzą
odczytywaniem znaczeń znaczeń
 
raz tak raz siak i znów inaczej
 
uff mówi trumel raz do trumla
albo to kanał albo trumna
szarlataneria lub też schiza
bo wierszy ciągle nam przybywa
ciągle ktoś pcha się tu z Krakowa
i usiłuje nas dołować
 
ale ars longa vita brevis
na długo nikt się nie zasiedzi
i zanim szlag nas wszystkich trafi
dobranoc trumle – Bóg wybaczy






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1