Poetry

Hampelmann


Hampelmann

Hampelmann, 25 may 2011

zaprawdę

większość problemów
stwarzamy sobie sami

rzekł Pan, patrząc pod światło
w szklankę whisky

o, Boże, co za banał

jesteś mistrzem erystyki
w dodatku Szkotem


number of comments: 6 | rating: 3 | detail

Hampelmann

Hampelmann, 24 may 2011

jakoś

niepostrzeżenie
przeżyliśmy koniec świata

jesteśmy w niebie
w czyśccu
w piekle

trzy stany skupienia
do wyboru


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

Hampelmann

Hampelmann, 23 may 2011

wolę

trochę głupio tak
dać się przejechać przez śmieciarkę

powiesz
samochód jak samochód
może niezbyt szybki
ale jaki pożyteczny

to już wolę
umrzeć ze śmiechu


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

Hampelmann

Hampelmann, 23 may 2011

studnia

słowa
opadają
w ciszy

widzę dno


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Hampelmann

Hampelmann, 22 may 2011

oczekiwanie

upał narasta
po rosie ni śladu

ślimaki w trawie
nasłuchują

warkotu kosiarki


number of comments: 13 | rating: 4 | detail

Hampelmann

Hampelmann, 21 may 2011

ach!

cóż za finisz
w Dolinie Jozafata!

pierwszy! drugi! trzeci!

peleton

maruderzy

zbieracze zwłok


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Hampelmann

Hampelmann, 21 may 2011

zatem

w czym upatrujesz sensu,
jeśli nie wierzysz w Boga?

(miał oczy mądre, łagodne
i nie podnosił głosu)

milczałem

pytanie gasło powoli
jak struna


number of comments: 3 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1