Poetry

. .


older other poems newer

9 february 2019

bokiem

weszłam wierszem
w światy które nie miały się budzić
przypomniałam dziecku że po wakacjach
wróci do piekła a kobiecie urodziłam
starość i rozpacz obiecałam umarłym
babie lato więc ziemia drży

powiedziałam za wiele
żeby wymknąć się uśmiechem
z przesłuchania udać Greka Zorbę
i zatańczyć światu jak zagrają coachowie
bystre plemię myśliwych

sama sobie zawdzięczam każdą ranę
subtelne draśnięcia ślady po rozległych
odmrożeniach nieodwracalne zmiany
w pamięci

napisałam czułe punkty strzelcom 
nie musieli mrużyć oczu

wyjdę wierszem nie oślepi mnie światło
nikt nie będzie czekał
co najwyżej ktoś przymierzy smutek do twarzy 
i założy na chwilę jesli wyda się efektowny






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1