Alicja Kuberska, 30 january 2013
We should die
to be born again.
We must be burnt
in the ocean of flames,
like the mythical Phoenix.
Our life shuts some doors
and opens the next ones.
It is like a long,
winding road.
It is impossible to go back.
We must walk ahead,
right to the end.
Alicja Kuberska, 25 january 2013
The eyes skate over the reality
Like smooth, frosted glass.
The cracks and deep splits
Are well seen.
The tensions are hidden
and invisible.
One day everything
Can break into pieces
And turn into a shower
of shards.
We are surprised
That we forgot about
Nature of glass.
Alicja Kuberska, 9 january 2013
The insensibility has got
The stone eyes and
An unaffectionate heart,
Which beats rhythmically
I only I - I only I.
It is better not to see
And not to sympathize.
The poverty is ugly,
Dirty and smelly, and
Sometimes it is drunk.
The easiest thing is to pass it by
And think
-It is not my business.
- I have no time.
Alicja Kuberska, 5 january 2013
I would like to know
each day,
its colors and tastes
as if it were my first day
and the last as well.
I do not want to stay
in the sphere of silence.
I want to change the
minutes into notes.
The days were composed
like symphonies.
The nights played the nocturnes
Alicja Kuberska, 4 january 2013
Zapukałam do twojego umysłu.
Wpuść mnie –poprosiłam.
Przyniosłam myśli szalone i marzenia,
Dzieła zebrane ze wszystkich
Źródeł twórczości.
Spójrz jakie są piękne,
Nawet te najmniejsze,
Mniejsze, niż ziarenka piasku.
Nie chcę–odpowiedziałeś.
Mój świat jest sterylny,
Poukładany, znany.
Każdy napisany wiersz
Burzy spokój
Wypracowany latami.
Poznanie bywa bolesne
W swojej bezczelności i ignorancji.
Pytania budzą uśpione strachy.
Wolę pozostać w bezpiecznej,
Znanej samotności.
Alicja Kuberska, 4 january 2013
I knocked at your mind.
Let me in - I asked.
I have brought you something,
my crazy thoughts and dreams,
the works collected from
the oceans of creativity.
Look how pretty they are,
even the smallest ones,
smaller than the sand.
I do not want them - you answered.
My world is sterile,
arranged and known.
Your every written poem
Can ruin my calm,
Which was built over years.
The recognition can be painful
Because of its insolence and ignorance.
The questions wake up the sleeping fears.
I prefer to stay safely in
well - known loneliness.
Alicja Kuberska, 5 december 2012
Osłoń mnie,
jak płonącą świecę,
przed gwałtownymi
podmuchami życia.
Zadbaj, bym mogła dać
ciepło i światło.
Zbuduj z palców tratwę
i nie pozwól mi
utonąć w smutku.
W tym prawie
doskonałym świecie
jestem niedoskonała,
coraz bardziej
krucha, ułomna, słaba.
Pomóż mi przetrwać
kolejny dzień
Alicja Kuberska, 11 november 2012
Jesień, utkana z mgieł,
Wypływa z kropli deszczu.
Wilgoć jest szara.
Kolory liści płowieją
W szeleszczących szalach.
Obnażone drzewa zasypiają.
Krakanie wron głosi chłód.
Podziwiam niezmienność
Rytmu życia i naturę.
Tak samo jest każdego roku.
W jesieni odnajduję
Kruchą nostalgię, śpiący spokój.
Alicja Kuberska, 9 october 2012
Popatrzyłam przez okno.
Wzrok przebił szybę,
Powędrował do góry.
Zatrzymał się
Na błękitnej łące nieba,
Tam gdzie kwitną ,
Jak postrzępione piwonie,
Białe chmury.
Wiatr rozwiał obłoki
I stworzył miraże.
Z miękkiej materii
Wyrzeźbił nasze twarze.
Spójrz na niebo.
Zgadnij - patrzę na ciebie?
Czy to tylko ulotny portret
Na bezkresnym niebie?
Alicja Kuberska, 6 august 2012
Mówisz, że mnie kochasz,
Lecz w tych słowach
Nie ma róż, stokrotek
I zapachu porannej kawy.
Gdzieś zgubiłeś klucz
Do gwiezdnych ogrodów.
Nie wędrujemy już razem
Po nocnym niebie.
Nie przędziemy marzeń
Na kołowrotku myśli,
By po nitce zejść na ziemię.
Mało mnie
W rachunkach, remontach
I nowych samochodach.
Przejdę boso przez twoje życie
Ledwo dotykając jego istnienia.