Poetry

Drwal


Drwal

Drwal, 17 december 2014

Spokój

już na ciebie w zmysłach
a kiedy nie czekałem parszywiały dni
noce zakładały nogę na nogę
czekały za mnie by szaleć niecierpliwie
 
tęsknoty rozlewały po myślach
święta szły swoimi drogami
drażniły jak kłobuk na śniegu

płynąłem do nas z Itaki
oni jak wieprze spadali ze skał
jestem już jestem z boku


number of comments: 8 | rating: 18 | detail

Drwal

Drwal, 15 november 2014

Odrobinę rozdmuchany żar

pokazujesz mi na czerwono
kolor jednoznaczny
w klubie delikatnie pastelowo
domowo jakby ostrzej karminowo
słowo w słowo
bliżej kolacji przysłówkowo
niepoetycznie ale jakże gorąco
ogniem niemal
nie walcz z tym
bo zgaśnie...jednym tchem


number of comments: 5 | rating: 14 | detail

Drwal

Drwal, 31 october 2014

11-2

w grobach

ważna pamięć
uczuciowa zamieć
węgielny kamień


number of comments: 9 | rating: 14 | detail

Drwal

Drwal, 12 october 2014

najpiękniejszy kadr

ten pierwszy raz kiedy zbliżają do siebie
to drżenie niepewności i oczekiwania
jeszcze na wodzy trzymane  zmysły
ciasno zamykamy oczy by bez panowania wpaść
rwać wędzidła i ratować gdy braknie oddechu
delikatnie by drugie nie odebrały tego jak ucieczki
usta zaczynają


*pamieci


number of comments: 8 | rating: 18 | detail

Drwal

Drwal, 3 october 2014

Z babim latem

cicha miłość
cicha złość do miłości że cicha taka
oddalona ziemia z lotu ptaka
my jak mrówki maleńkie
ku sobie lgniemy
język szeptem prawie niemy
bardziej pisany w wiersze
utkane babie lato na łysych głowach mierzi
ostatkiem pajęczych marzeń
lotem zaplątany błazen
na wędrownych nitkach
wszystka pamięć
pa pajączku


number of comments: 33 | rating: 30 | detail

Drwal

Drwal, 26 september 2014

Bajka o wrednym redaktorze i poecie co nawet linoskoczkom pomoże

redaktor z tabloida a właściwie z Grójca
wręcz moralna kanalia
któremu nie jest święta nawet święta trójca
dla wznawiania wydania
 
by skasować poczytną swoją konkurencję
w znanej gminie Tuszynie
zorganizował turniej tworząc własnoręcznie
tytuł „Zginiesz na linie”
 
skrzyknął klan linołazów wszystkie tuzy polskie
zaprasza i rozgłasza
diabelnie niebezpiecznie nagrody wysokie
kasa bankowa klasa
 
podcinając  sznurek do podniebnych podróży
chichocze zleci trzeci
w wierszu poeta prawem tyczki się posłużył
w dłoń tyczkę nie polecisz
 
cyfrę trzy miał recenzent bardzo tęga głowa
przeczytał każdy cytat
z Wieśniaczego  klasyka
liny trzask dzięki tyczce on się uratował
 
 
*Dedykacja parze artystycznych linołazów  de Ruda i Wieśniak M


number of comments: 25 | rating: 19 | detail

Drwal

Drwal, 17 august 2014

Niecierpliwej za dnia


czujesz
najdelikatniej jak potrafię pachnę pożądaniem
przyklejony plastrem przyssany do bioder
okryty jedynie twoim zapachem czuję oczekiwanie czasu
gdy mrok gaśnie
zaśniesz świtem
nie śpi się w rozkwicie wabiąc nektarem wszystko co czuje drżenie
alikwotami poruszaną strunę brzemiennego basu gasisz altem
w unisono ściszając do snu
już
dobranoc


number of comments: 23 | rating: 19 | detail

Drwal

Drwal, 11 july 2014

Bajeże na płótnie czy papierze ?

był sobie jeż
i była też klórewna
w nos padał deszcz
nocna pogoda niepewna

poprzedniego zmroku
klórewna jedna
z zaświatów urokiem
uwiodła kolczastego zwierza

by nie kapało na plecki
gdy cerować będzie chmury
ubrany w przeciwdeszczowiec krawiecki
igłami upstrzony z dołu do góry

w gwiazdach  wypatruje  klórewny 
i od tej pory każdy jeż szuka
wyposażony w kubrak igielny
patrzy w niebo nostalgiczna iglasta sztuka

i choć nie wierzę w zaszyte cumulusy
to za czarowne rysunki  derude
posyłam bajkowe całusy


number of comments: 12 | rating: 16 | detail

Drwal

Drwal, 26 may 2014

Anons - mieszkanie

wynajmę z opieką nad starszym panem
wraz ze sprzątaniem
a także taniec
zwłaszcza tango preferowane
 
dla pana który potrafi
zamieszkiwać tak delikatnie
czule
doświadczony żeby radził
sobie z kranem
mówił poprawnie włączał
kanały
nudny nie był wieczorami
 
tanio


number of comments: 28 | rating: 19 | detail

Drwal

Drwal, 12 may 2014

filo Zofio

gdybym ja nie był głupi
w tym uczuciu
kto by kupił ten twój niecierpliwy gust
upór mozolnie z uszu do ust przetłoczył
zaskakując pokorą nocy
wypatroszony z pomysłów na full

tylko kolejną teorię
w kielichu umoczę
marzeniami zboczę
ku ciału
pocałuj bez pośpiechu pomału


number of comments: 23 | rating: 28 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1