Poetry

czy to ważne ?


older other poems newer

29 september 2013

Zgorzkniałem

Zgorzkniałem, jakbym wypił cykutę
i przy tym nie umarł, lecz pozostał
tylko posmak.
Jej słowa choć słodkie, mają
odcień żółci i nie chodzi, o to,
że są jasne i mnie rozświetlają.
Jej uśmiech choć promienny
to chmury na mnie zsyła,
albowiem jest on dla innego.
Smakuje mi żółcią, każdy
jej gest i dotyk,
których nie mogę zachować,
na właśność.
Niech będzie nietrwała i ulotna,
przypadkowa i doraźna,
ta nasza znajomość.
I niech nie odważy się,
dać choćby krzty nadziei będącej półcieniem.
Niech zachowa ją dla siebie, niech
chroni mnie przed nią.
A wtedy, może pomyślę,
że cokolwiek znaczę.
Lub niech, nie robi zupełnie nic.
Tak będzie bezpieczniej.

02:30h
03-09-2013
Kraków.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1