Poetry

An-Ka Photosite


An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 12 may 2012

Przy barze

Usiadłam przy barze najdroższy przyjacielu
zapach półwytrawnego wina nie całkiem szlachetny
mąci nasze-moje wspomnienia w papierosowych smugach
bez żalu

 
Wysoki księżyc obcokrajowiec wita witryną w pełni
rozumiejąc wyobcowanie dalekich ciał niebieskich
i błyszczy mrucząc okiem kojącej wnikliwości
z poświatą

 
Życzę nam abyśmy mogli wypisać przyjacielu
zapach spokoju skrywany zapomnieniem
pasją poezją kreślić marzenia w księżycu
winem we dwoje

 
lecz teraz wypiję sama


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 8 may 2012

Myśli na wietrze

Źdźbła zielone kołyszą na wietrze
zastygłych myśli splątane powoje
i jeszcze
skowronka co śpiewał za dwoje

Dmuchawca spadochron do góry
na przekór poleciał wprost do nieba
a po cóż
biedronce od niego obietnica chleba

Niezmiennie czas  zmienny czaruje słońce
wrzecionem promieni wieczór zaplata
czy jeszcze
w promieniach odnajdziesz szczęście
w ździebełku istotę świata


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 8 may 2012

Za mało czasu

Za mało czasu na bycie ze sobą
sam na sam skuteczne poznanie
refleksję co w ciszy przychodzi
na konsensusu witanie

 
Zbyt szybko płyną dni lata
sus z poniedziałku na weekend
a po cóż w pośpiechu zatracam
melodię i oddech i życie

 
To życie jest właśnie inni powiedzą
grafik szkicuje odpowiedzialność
więc biegnę porywiście ze świtem
wieczorem dać stopom odsapnąć

 
Wykrawam ze snu chwilę w nocy
aczkolwiek za dnia nijak się nie da
zwolnione tempo i oddech
dla kilku słów po przebiegach


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 19 april 2012

Półmost

Buduję półmosty
z desek dla tonących
my płyniemy z nurtem
bez punktu zaczepienia

mówisz że czas ominął
nas bezpowrotnie
mój półmost i twój
w dwóch brzegach

rzek o przeciwnych kierunkach


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 4 april 2012

Wiedza to nie wszystko


To ja zwykły człowiek
mistrz w układaniu pasjansów wyobrażeń
królowa szydełkowania oczek w misterne mozaiki
malarka bezbarwnych witraży
niewolnik okresowo wewnętrznego pustostanu
zewnętrzny dezerter humorzastych nawałnic
śmiertelnik bez ran wojennych i orderów
dla ciebie mogę być kimś z małym IQ
substytutem poety lub grafomanem

 
ale noszę przy sobie oświadczenie woli
i tobie może się przydać część mnie
 

kochaj bliźniego swego


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 2 april 2012

Prrr

Nie szukaj w ostatnim słowie
trwałego konsensusu
chociaż wcześniej było dalej
dalej stało się zbyt wcześnie

tylko krowy nie zmieniają zdania


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 1 april 2012

Czas ucieka

Spaceruje brzegiem łąki
huśta się krawędzią chmury
zamieszkuje skrawek lata
zimą myśli obsypuje
 
biegnie cicho babim latem
psotnie zbiera czterolistne
koniczyny z międzykwiatów
zapachami wiosny kwitnie
 
moczy stopy w falach morza
trąca muszle małym palcem
wzrok zawiesza na zachodach
czas z którym się szarpię


number of comments: 7 | rating: 13 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 1 april 2012

Kwiaty na poddaszu

W zaschniętym bukiecie pod strzechą dachu
mieszkają wspomnienia kurzem oprószone
związane rzemykiem lnianego powrozka
wyblakłe różyczki uschnięte powoje

to nic że już starość zamgliła wspomnienia
a miłość w płateczkach kolorem wyblakła
do góry nogami łodygi i pąki
w nich radość i wieczność znów wzdycha uparta

pamiętasz mój miły hortensje od ciotki
i maki czerwone do suszu niezdatne
gemfreny wstydem różowo zabarwione
gdy żeśmy wielbili się lipcem uparcie

smutno okiem zerka miesiącznica na mnie
zbielałym owocem ciepłych letnich czasów
pamiętasz okular zerwany na czerwiec
jakże było słodko bez zbędnych wyrazów

powłóczę na strychu starymi nogami
plecy zgarbione sięgać nie pozwalają
podnoszę ku kwiatom me oczy zmęczone
by wspomnieć raz jeszcze jak było nam w maju

dzisiaj zerkasz na mnie spod innego nieba
ja cię upatruję w łąkach tu na dole
gdzie żółto w polach rosną nieśmiertelniki
i w suszonych kwiatach zbieranych we dwoje


number of comments: 10 | rating: 13 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 6 february 2012

Pstryk

Kadry codzienności
klatka za klatką
pstryk pstryk miesiąc

Mija chłodno-ciepłe lato
zawilce zwiędły
tak dawno

Jesień wita zimową
panią śniegu i mrozu
barwami

W kadrze zatrzymuję
urok dnia pstryk pstryk
rok za nami

Ogrzeję albumem
w złotych ramach skóry
ostatni dzień

Z tobą ponurym
bez życia pstryk pstryk
umarło odszedłeś


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

An-Ka Photosite

An-Ka Photosite, 5 february 2012

Dziwna starość

Szarość starą która przybyła zbyt wcześnie
w elastycznej niedoskonałości gonię krzywą myśl
przepowiednie malują braki włosom farbowanym
cień śpiącej miłości w niczyich dłoniach drży

I dziękuję za tę samotność już wiem kim jestem
umówiona ze sobą że tak wszystko rozumiem
po latach śpię spokojniej obleczona w kokon świata
od którego egoistycznie hen pragnęłam uciec

Tylko myśli krzywe tropię zmęczonym ciałem
jemu jesień i zima losem przewrotnym wciąż gra
wiem w tamtym czasie mnie nie kochałeś
dziś na miłość moje serce za dużo ma lat


number of comments: 12 | rating: 8 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1