Poetry

ALEKSANDRA


ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 14 march 2013

dorotka

zobaczyłam ogień
pod nim dwa ogniki
zaraz potem zieleń
z bajki może to
ucięła połowę
swojej pięknej twarzy
teraz tylko wyśnię
ją z krainy oz


number of comments: 30 | rating: 21 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 13 march 2013

do poniedziałku

popapraniec gad obślizgły
włazi wieczorami
nigdy nie lubiłam kiedy łapie
od środka tak bez uczuć
zamyka oczy od wewnątrz
zaciska przeponę
wyżera zdrowe tkanki
tańczy w głowie tupie
wpierdala od środka
sra na moje uczucia
 
rano umierasz
boję się
że jutro też
się napijesz
 
mamo
to już było
jestem duża
przestań
 
nie dzwonię 
w weekendy
 
 
 


number of comments: 14 | rating: 15 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 11 march 2013

szczęście

wybieramy się za życia
w podróż poza sobą
w nieznane
łapiemy brzeg listka
kroplę rosy
trwajmy tam w marzeniach snach
szczęście jest wszechobecne
jak paciorki różańca
 
idziemy
 
dojdziemy
wiem to

bo jesteśmy


number of comments: 20 | rating: 18 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 9 march 2013

do lata...

za niebowe* oczy
truskawkowe usta
cytrynowe włosy
brzoskwiniową twarz
 
krokusową suknię
pantofelki z rosy
jabłonkowe piersi
zaraz ci ją dam
 
za słoiczek miodu
garstkę malin słodkich
za zapach konwalii
wyślę nawet dziś

zatańczysz z nią w lipcu
zakochasz się jutro
teraz zamknij oczy
i jak dziecko śpij



*Arti


number of comments: 13 | rating: 14 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 6 march 2013

za dwa lata będę ryczeć

a teraz jestem nadal
niegrzeczną dużą
dziewczynką bez zabawek
już czas by sprawić sobie
na początek
 
 
motylka


number of comments: 15 | rating: 15 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 4 march 2013

z

gdyby trzeba było wybierać
coś zza oceanu
spełnić marzenie
dać szczęście
 
wybrałabym zlew pod oknem
by zmywając spoglądać na świat
żyć


number of comments: 21 | rating: 18 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 2 march 2013

mech

impulsownik kinetyczny
z naprowadzaczem trzonkowym
osobowość nie jednego
bez szmergla nie wyjdzie
 
z głowy


number of comments: 16 | rating: 15 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 28 february 2013

alegoria

ukręcić śrubę
to smutne dla mechanika
w bloku tragiczne
dzieją się cuda
zwierzęta spadają z balkonów
łamią sobie kręgosłupy
inne bez
rwałeś dla mnie w maju
nie ty on
teraz pali w piecu


number of comments: 5 | rating: 12 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 27 february 2013

bez przyjaźni

nigdy nie zapomnę odoru stóp
spierzchniętych ust które drapały
oddechu co otwierał oczy
nieogolonej twarzy
piekło i bolało nawet tam
foli po parówkach w lodówce
okruchów na stole petów
rozsypanej kawy
nigdy nie zapomnę kiedy
zdradziłeś pierwszy raz
z muszelką
zabroniłeś pisać wiersze
 
 
teraz zrobię koktajl
spalę listy z wojska
puknę się w głowę
 
 
dziękuję za syna
tylko
 
 
 
(chuju* )










*wewnętrzny krzyk


number of comments: 58 | rating: 22 | detail

ALEKSANDRA

ALEKSANDRA, 20 february 2013

przed tym nie ucieknę

budzę się końcem świata
może początkiem
widok dzieci rozerwanych na pół
umiera jak niebo
mgła pokryła wzniesienia
w momencie kiedy runęło życie
zgasła siła słońca
strach niemoc lęk panika ból
jestem ponad poziomem
wytrzymałości snu
od wczoraj cierpię 
 
na umyślną bezsenność



... a to coś śmiało się z daty która była tylko podstępem
... trzydziesty to dzień twoich urodzin i dzień twojej śmierci ...


number of comments: 33 | rating: 20 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1