marjela.flow, 6 august 2017
wyrobiony nawyk
wesołego smutku
schowany
w dolnej szufladzie
najlepszych emocji
czeka sobie
na swój czas
niech czeka
marjela.flow, 29 july 2017
źle napisane
nigdy więcej nie pisz
źle powiedziane
nigdy więcej nie mów
źle przemyślane
nigdy więcej nie myśl
źle to odczuwasz
nie czuj
zamknij się w sobie
znikaj
z każdej strony węzeł
niepoprawny węzeł
marjela.flow, 12 july 2017
Tak tu ciemno
drzwi zamknięte
dezorganizacja osobowości
nie usłyszy mnie nikt!
marjela.flow, 12 july 2017
przytłumione
zakazane
trzymam w sobie
te składniki
gdy ty
do niczego
już nie skłonny
potrafisz niekiedy
w razie potrzeby
przyjrzeć się
wyrobom
jakiejś wyższej emocji
marjela.flow, 7 july 2017
przyjacielu
zbieram się z tym
aby wytłumaczyć
nie tylko ty
ale i ja
mam w sobie tak wiele znaczeń
to by
mogło
z nami zatańczyć
marjela.flow, 7 july 2017
cisza wchodzi
do wnętrza
czuć
klimat nadzienia
radości
nie ma
cienie stoją
w miejscu
marjela.flow, 7 july 2017
boję się twojego miłosierdzia
ja co w niedoskonałości
przewracam się na boki
czuję się mały
głuchy i bezoki
jedyne co mogę
to być
w lepszym stylu
sobą dla siebie
może wystarczy
marjela.flow, 1 december 2014
Opuszkiem palca
dotykam usta
zapominam sny
powietrza tak mało
jest wcześnie
przymkniete drzwi
na noc
otwarte oczy.
marjela.flow, 17 november 2014
gdzie kreska
tam kawałki
rozcieranych
wielośladów
w całości
z dobrych
nowin
list
zapisany
do kogoś
marjela.flow, 17 november 2014
Przesunę do okna oko
zobaczę że
przebrnięcie przez to
jest jak
odbicie się od
dno
to tylko
przykrywka
gdy nie ma o czym
gadać.
marjela.flow, 17 november 2014
Kiedyś byłem normalny
a co za tym idzie
wiodłam spokojny żywot
pamiętałam jak zakłada się
różne części materiałowe
i jak się je składa
kupa wychodziła zawsze taka
wyrównana
a teraz co
wspominam to wszystko
z tajemniczym
uczuciem.
marjela.flow, 17 december 2013
napakuje w wiadro śniegu
utopi się kurę w nim
bałwan stanie
i ten piernik
co z zakalcem
zaśpiewają
w ruchu
sopel zagra
gdy odpadnie
marjela.flow, 17 december 2013
jeszcze ciemno
a poranek zżera
dziś jest nowe
wczoraj była niedziela
zimno
gdzieś tam szron
rozsiewa
zachodzi w drobiazgi
szumi
hula
gna na przekór
marjela.flow, 17 december 2013
zakochać się
zasmakować czekolady
czy jest na to czas
poczuć
jak
roztapia mnie tabliczka
oddawać
nadzieje uśmiechy
a komu
marjela.flow, 21 october 2013
Usiadłam w swym pokoju
myślałam, kreskowałam.
Stwór jeden i ten drugi
coś szeptał, nie słyszałam.
Jest cicho
bałagan tutaj brzydki
ktoś krzyknął
ktoś powiedział
ja tylko zastygałam
potwory rysowałam.
-mów do mnie !
-ja Cię gryzę
nie znoszę Twych obliczeń.
-paskudo co odstręcza!
-nie rysuj, nie pisz wiersza.
- ja jestem, ja Cię słyszę
nie będę z Tobą krzyczeć !
marjela.flow, 21 october 2013
Tak to wszystko
prawda
rzeczy nierzeczywiste
czasami spełnić się
potrafią
by same siebie wysadzić
zobacz
butelka nie ma korka
wina też nie ma
a w środku
tylko siedzi okruch
ten z faworka
marjela.flow, 4 december 2012
Nie wyglądam dziś najlepiej
toteż czuję się najgorzej
cywieje
i jakoś żyję
A to tylko chwila
poleci
i zbierać
co nie ma.
marjela.flow, 29 may 2012
O wybaczenie proszę wielce,
gdyż widzę jak czerwone satany
oblizują się na widok mego buntu.
marjela.flow, 10 may 2012
Pozostawione chwile
i siatki po pokoju
wszystko i nic - współczynnik dla gnoju.
marjela.flow, 10 may 2012
Za oknem
pali się pomarańczowy koszmar.
Upał nie pozwala żyć.
Przeciąga się czarny kot na schodach.
Żółte pisklęta dyszą z pragnienia.
Czarny zmieszał żółć z czerwienią.
marjela.flow, 6 may 2012
Sadzi się
otwiera usta
szczeka mi do twarzy
Bez końca
trwa w swej nieznośnej pozie napastnika
gdy ja nikczemna
marjela.flow, 14 april 2012
Gdy na pamięć milczenia uczyć się będziesz-
nie ma znaczenia z kim siedzisz na grzędzie.
Cisza zatruwa członki marnawe .
Ty się zamieniasz w zdeptaną trawę.
marjela.flow, 11 april 2012
A teraz śpij
zanurzając się w nieodgadnioną treść,
pod przykryciem powiek
schowaj wszystkie troski i uśmiechy,
spadając swe powolne zlicz oddechy.
Ja czuwam w każdym twym milczeniu
i w emocjonalnym uniesieniu,
po prostu jestem
choć nie słowem i nie gestem
tam gdzie ty
po prostu jestem…
A gdy ból uderzy jeszcze,
ja go zniosę
i uleczę
ciepłym szeptem.
marjela.flow, 9 april 2012
Wpatrujesz się
we mnie i łasisz o dłonie,
twe futro tak miękkie,
me ciało w nim tonie.
Ja widzę, że lubisz
ten dotyk, ten uśmiech,
więc głaszcze twój ogon,
aż z dumy z nim puchniesz.
Kładziesz się na mnie
tak cwany i pewny,
wydzielasz ten mamrot
co płynie tak śpiewny.
Pocieram cię ciągle
i wciąż nie przestaje,
już wiesz, że dostaniesz
spożywcze doznanie.
Wywalam cię z siebie
gdy dosyć mam tego
żeś pazur w mą skórę
wsadziłeś kolego.
marjela.flow, 8 april 2012
Po raz kolejny
stłumione emocje
zabrały mi tak cenną tożsamość,
rozsadzając owocne myśli,
rozwiewając wynikające z istoty życia
wszelkie korzyści.
Odebrałam sobie -ha ha
Przysporzyłam sobie - buuu !
Wytworzyłam w sobie aaaaa
I rozsiałam wokół uuuu !
marjela.flow, 27 march 2012
Kolekcjonuję stare okulary,
zbieram spodnie,
ludzie szepczą nie do wiary,
a mi jest tak wygodnie.
Mam mnóstwo papierków
po cukierkach,
a głowę całą w spinkach,
mnóstwo nieczystości w starych ścierkach
i politowanie w ludzkich minkach.
Posiadam zbiór kamieni
i pudło suchych róż,
niechaj ktoś wymieni
co posiadam już.
W mym domu
stado kotów,
w mym domu zielenią się kaktusy.
Mam ogród samolotów,
w mych łóżkach śpią dzikusy.
W rękawach trzymam blaski,
a w butach wszystkie noce,
codziennie nowe maski,
na sobie nosze koce.
Nie umiem tego dodać,
a mnożyć nienawidzę.
Nie znoszę odejmować,
dzielenia niedowidzę.
marjela.flow, 27 march 2012
Szaro-niebieska pustka
utkana w spiskowy klimat
nad tym wszystkim lustra
jest cicho i kawa się chłodzi.
Wiele przejść, dróg wiele
maszyny pracują i nie ma tu nikogo
tylko kilka papierów zwisa nieciekawie.
Chcą być bardzo ważne,
chcą
i co z tego .