Poetry

ratienka


older other poems newer

23 june 2012

Rozmyślania

„Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”
 
te słowa specyficzną mają
moc.
Jestem marnym prochem,
drobiną,
bez której obyłby się świat,
ale istnieję
zapewne – p o  c o ś,
nie bez  powodu stworzona.
Jak ty,  powietrze,
woda,
jak słowo od wieków
wieczne.
 
Może trzeba czas zatrzymać w pędzie,
uchwycić w dłonie,
uwięzić?
Nie jeść, nie pić
nie spać,
z głową posypaną popiołem
po pustyni błądzić?
 
Ocean niemożliwości przepłynąć
w określonym terminie,
ciszę pytać o echo zgubione
we mgle…
 
Tropić prawdę z uporem ślepca
wędrującego  donikąd.
Roztrzaskać mur obojętności wrażliwością
ukrytą
i  śladów stóp napotkanych nie rozdeptać?
 
 
 
 
 
 
                       
 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1