Poetry

Nevly


older other poems newer

11 september 2012

w symbiozie z nocą

za bramą najcichszych przedmieść
każdy kiedyś przez to przechodzi

w samo południe
światłem podtrzymuję pamięć
przez okno patrzy ktoś kto kocha żyć
w pokoju sieć

samotności

deszcz nie zmywa nawet przed snem
cichych wspomnień zapomnianych obietnic
składanych na spacerze aleją kasztanów

kusisz gwiazdy
a one jakby przygłuche

tylko migocą






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1