Poetry

normalny1989


older other poems newer

23 may 2012

Savant procrastinatio

Intrygantka, jaja jak na Wielkanoc
ta moc przenika bata jak smak oregano
właśnie, szacha na mata jajem trzaśnie
i pęknie czacha wątkiem intrygi Soprano- zaczynam kaszleć
zielenią się czubki na skałach, lecz coś się urwało
przeraża wiernością pieska
to coś w tej lali w moich myślach ostro napierało,
jest dla mnie jak dla dziecka koc;
noc okryła rdzeń, lecz jeszcze mi mało
i tak w życiu żyję, by iść na całość
by żyć zmieszczę w płucach tlen
pionków spod synonimu lupy autorytetów Francesco Morano






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1