clubcard, 30 september 2012
piszę ten wiersz dla Zosi
napiszę go w trzy minuty
zostały jeszcze dwie
więc nie pójdę zrobić kupy
słońce wali mi w oczy
w oknie brakuje żalu-
zji
Robbe-Grillet by się obruszył
(niczym świeca po nadtopieniu)
że śmiem tak po prostu
że jadę po pseudo imieniu
rym wziąłem ze słownika
rymów i myślę że jest spoko
a żeby się przekonać
to dźgnąłem się w oko
patrzę ponownie w monitor
i rzeczywiście - jest spoko
bo na pulpicie koci się okoń
została już tylko minuta
więc łyknę szklankę wódki
żeby czas się spowolnił
i wrócił nastrój słodki
wiersze powinno się robić
na czas i na zamówienie
kto więcej napisze
ten dostaje zlecenie
i perfekcyjnie wolną rękę
na telewizyjne haiku
mój projekt brzmi tak:
ariel to proszek dla ciebie
wielmożny użytkowniku
już tylko sekunda
pół sekundy
dwie setne
ostatnia moja prośba
to nie śmiej się ze mnie
i polub moją poezję
jak ja lubię ciebie
i twoje obsesje