Poetry

Wiadomsky


older other poems newer

19 october 2012

Najtrudniej

sufit zdaje się wisieć
zdecydowanie za nisko
żeby posłać spojrzenie
poza kawędź łóżka
tylko tęsknota
rzeźbi w nim bruzdy

znasz to uczucie
gdy w każym słowie
kłębi się pustka
w zlepionych smutkiem ustach
dojrzewa żal i rozpacz
aż chce się krzyczeć
a nie można wykrztusić nawet słowa
i krzepną na zimnych ustach
wybroczyny rozterek

zbyt daleka podłoga
żeby zejść na ziemię
jest zdecydowanie za wcześnie
i nie chce się wiedzieć
że nic się nie wie tylko
tak beztrosko leżeć

i cicho szeptać: zostań
wczepiając czerstwe palce
w nieistniejącą postać
i mieć wrażenie że jest się
tylko urojeniem pomiędzy
drzwiami a oknem
nie istnieć
a mimo to mieć nadzieję
na... odpuszczenie

...szczęśliwe zakończenie

chociaż serce męczy
taka myśl kaleka
że człowiekowi jest najtrudniej
udawać człowieka






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1