Poetry

Dominic Butters


older other poems newer

27 july 2016

List do ***/5


Zostawiłem Cię na brzegu... Powiedz jak przełknąć to zdanie?
gdy noc podchodzi pod burty czekając mnie na pokładzie
Mam je prowadzić w te szkwały, przeciw kolejnej armadzie
którą zatopię wbrew sobie zamieniając w litą skałę...

Mówią, że czas wiąże blizny... w szczególności te żeglarzy
Obojętny grymas tęsknot wyrzeźbiony słonym wiatrem
Szept fal wypełnia Twą pustkę, krąży jak sęp tuż nad masztem
wszelki krzyk zbywając ciszą, niezmiennie trwając na straży

Zostawiłem Cię na brzegu, by zwrócić im słowo dane
Przypływ rozmył Twoje ślady, dni i mile łącząc w węzły
Zaprzedałem dechom duszę w zamian za nasz jeden taniec

o którym wie tylko księżyc, my i pijane ściany tawerny...
Wieczna toń morskiej tułaczki za Twój spokojny poranek
bom kapitan martwych Cieni z klątwą szafirowej Perły






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1