Poetry

aPotem


aPotem

aPotem, 5 may 2014

bochny na czas wyjęte z pieca

ten sam park ci sami ludzie
pewnie kiedyś by nam się podobali
nie mruczelibyśmy pod nosem

babciu dziadku

oszczędzając dzieci dla wnucząt
nie chcielibyśmy być suchą bibułą
tłumem wojskowych parad


number of comments: 1 | rating: 11 | detail

aPotem

aPotem, 2 october 2013

z listów do męża który śpi

nasze piegowate córki
noszą sukienki w groszki
i kamienie w kieszeniach
z jakichś wyjazdów bzy jaśminy
i inne robactwo nie stanowią dla nich tajemnic
kiedy wpadają na górę wołają twoje imię
wprawiając boga w zakłopotanie

co wieczór długo rozplatam im włosy
do ziemi chowam modlitwy
mgielne opiłki na granicy dłoni
tsunami okruchów
 
tak im się kiedyś przyśniłeś
jakby cię wcale nie było
ale wiem że to rozumiesz


number of comments: 14 | rating: 22 | detail

aPotem

aPotem, 1 october 2013

dobrą chwilę

gdy zamykam oczy
kasztanowe liście zarzucają sieci
macane stopami
nawet płód w łonie zapinanym na guziki
nie pociesza
skowyt

człowiek chłepcze powietrze
dopóki nie okaże się ziemią
mięsem
w padlinożernym pysku
przychodzącym po swoje


number of comments: 7 | rating: 13 | detail

aPotem

aPotem, 21 september 2013

sen o kiblu

na ścianie jadłospis przywleczony z pobliskiego baru
zegar wybija godzinę w której można jeść obok
butelka odgazowanej wody drapie w udo

tylko smuga światła kładzie się na stopy jak mąż szefowej
i tak trzeci dzień od nowa
rozcieram gazetę aż palce stają się słowami
szukam spłuczki


number of comments: 6 | rating: 14 | detail


10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1