Nuria, 20 december 2015
zamiast choinki
ubierzemy drzewka w sadzie
w rogu pokoju stanie chochoł
obrus zaszeleści kolędą
przeturlamy po stole rubiny jabłek
symbolem jedności rozjaśniając
mrok nocy i spokój snu dzieci
aniołowie
przykleją skrzydła wzorami mrozu
z rana ciepłe łapki malców
uwierzytelnią na nich istnienie
jest cicho
Bóg się narodził bez zgiełku reporterów
i błysków fleszy
przecieków nie było
chwała
Nuria, 25 november 2015
znaleźć smak między suszoną śliwką a czerstwym chlebem
to jakby wyłuskać puste łupiny słonecznika
zostawiając nienaruszoną kwiatową koronę
trzeba pikantnego dodatku który połączy minione
z przyszłością
zdejmie więc buty na obcasach i resztę
naga obejmie nogami jak swoje
choć druga będzie słodko ostra
słonecznikowi wyskubie wszystkie płatki
dobierze się do nasienia