Poetry

Nuncjusz


Nuncjusz

Nuncjusz, 14 october 2016

Pomożecie?

Ujebany dziką rolą
niech mnie w końcu wypierdolą!
Na nic czyjeś gadki-szmatki
lepiej rentę niech załatwi.
Bo ja orać nie mam chęci
ciężka praca mnie nie kręci.
O ty jeden z drugim capie
lepiej milion przynieś w łapie,
lecz nie naszych złotych polskich,
a dolarów - koniec troski.

Leżeć będę w złotym wyrze,
łeb wysoko, dupa niżej.
Kibel też ze złota miałbym
i do kibla złotem srałbym.

Takie są moje marzenia,
niech pogryzą was sumienia,
że się męczyć ciągle muszę,
za to spłoną wasze dusze.
Napełnijcie moją kiesę,
nie pogrążcie się z kretesem!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Nuncjusz

Nuncjusz, 12 october 2016

Jesienny wnerw

Dam dziś jesiennie z liścia
prosto w mordę smętnym chłodom
nie mam więc innego wyjścia
tylko nakryć łeb kapotą

Na rozgrzewkę łyknę grzańca
zziębłe pięści schowam w kieszeń
nogi same rwą do tańca
poboksuję dzisiaj jesień

Na spotkanie z zimnym deszczem
idę z podniesioną głową
bo nie jestem jakimś leszczem
z parasolką kolorową

Nie omijam kałuż wcale
brnę przez błota i bajora
bo się czuję doskonale
gdy jesienna już jest pora


number of comments: 3 | rating: 1 | detail


10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1