Poetry

Misiek


older other poems newer

27 may 2017

Matuli mojej

Przytulam wciąż twoją twarz poznaczoną
troską i codziennymi zmartwieniami
gdy patrzysz na mnie dobroci oczami
liczysz czas co przędzie losu wrzeciono
 
przytulam też twoją dłoń pomarszczoną
którą ochraniasz dzieci jak skrzydłami
dzielisz bochenek który jadasz z nami
kryję się nieudolnie za zasłoną
 
kurtyną tkaną z zaniedbania grzechu
za to że wiesz czy dzisiaj jest tak samo
czynić dobro i kochać bez pośpiechu
 
by zło stało się niewidzialną plamą
zabiorę cię do tych lat pełnych śmiechu
by nacieszyć znów twoje serce Mamo






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1