Michał Heluszka, 20 november 2019
głuche echa
pies kaleka szczeka tylko
ledwie wyczuwalny komentarz
doping jest w sercu
ale
zrobiłem ciut głośniej
teraz słyszę że muszę pamiętać
są szmery o tembrach
i nieznośnie skrzypiąc rosnący
ten cmentarz
Michał Heluszka, 12 march 2019
kolejny dzień
kobiet szukam
dobrego towarzystwa
może być
drugi obieg
najlepsze książki
leżą koło kibla
Michał Heluszka, 12 march 2019
gdybym wiedział
że noszę to dziecko
to dałbym sobie autograf
na brzuchu
pięścią
gdybym wtedy miał dzisiejszą pewność
sięgnąłbym jednak
po farby
(i zmalował jej piekło)
Michał Heluszka, 22 february 2019
rozgryzłem wszechświat
ale gdybym zaczął o tym opowiadać
to byś prosił bym przestał
więc powiem ci
że lubię czuć chleb na dłoni
lubię kiedy czytają go moje neurony
nie pogadamy
sorry
Michał Heluszka, 27 december 2018
bo to kornik
przez telefon
krzyczy że jebie go
kolejne przepraszam
wizawi
telewizorem lulanego
jezunia na full
więc stadnie
ale osobno
też sobie krzyczę
w rozmiarze niewypowiadalnym
kiedy jesteś jak pora w tym kopcu
wiecznie nie godowa
Michał Heluszka, 20 december 2018
to nie może być horyzont
jest zbyt pusty a zima
nie mrozi i wącham te
złe drobnonastroje
ty jeszcze nie wiesz
ale masz sucho w probówkach
i resztkę propanu w butli
na gorsze dni
na lepszego mnie
jeden chuj
Michał Heluszka, 20 december 2018
ej dzieciak
to się jebie
cierpliwie i skrycie
gdzieś z tyłu głowy
schowane pod wrażeniem
że wszystko ok
nie no
możesz
ale jeśli to czytasz
prawdopodobnie jest ich już za dużo
by wszystkie zdmuchnąć
na raz
Michał Heluszka, 4 december 2018
po trzydziestu latach
blask bezimiennej gwiazdy
pojawił się w mojej źrenicy
więc także
urodziła się w 88
u nas chujowo
ale stabilnie
odbijam iskrą w oku dodając
że po takim czasie
to sobie możesz
wiesz
masz słuchać
teraz
nie zamierzam tobą być
nie zamierzam w ciebie wierzyć
z nami koniec
teraz ty
czekam
no zrób coś
Michał Heluszka, 2 december 2018
słońce chyli się ku upadkowi
ale kompot dobry
no wiersz
cała przyjemność
po moim trupie