Poetry

abraKagat


older other poems newer

9 october 2012

Ustronie

Wokół pole, gdzieniegdzie miedzą podzielone,
czasem jakiś zagajnik, to znów polna droga,
która wiedzie do lasu,
co na horyzoncie,
niczym kołnierz chroniący łany stoi.
Żadna
Trwoga
w takim miejscu cię nigdy dosięgnąć nie zdoła,
tylko radość wielka serce rozwesela:
stajesz się cząstką świata,
co darami swymi
karmi duszę,
by mogła dotrzeć wprost
do nieba.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1