eyesOFsoul, 15 october 2013
"Jestem dla ciebie - dla siebie bym już nie żył."
~ pih 
 
to tylko pustki wydrapują oczy
więc zapełniamy je żalem nienawiścią 
kolejnym wspomnieniem
 
by tylko nie musieć patrzyć
dokąd to wszystko zmierza
 
mógłbyś zbadać trajektorię upadku
wypisać wszystkie współrzędne
a nawet wcześniej przenieś łóżko
w miejsce odpowiedniej aury 
 
ale i tak nie jesteś w stanie
przewidzieć co będzie potem
 
eyesOFsoul, 12 september 2013
~ Bez czego jest bez, że jest bzem. 
Natalia Ż.
 
pustki zrobiło się ich tak wiele
pod twoją nieobecność
że nie mogę zapomnieć 
jak mocno pragnęłam spokoju
 
kiedy byłeś łzy spadały ze mnie
bardziej niż z nieba
w czasie największego deszczu
 
czułam - całe ciało mokło
do suchej nitki
nie potrafiłeś znaleźć w nim
swoich oczu
 
i uciekłeś zwinięty w kłębek
w najdalszą część świata
 
znalazłam cię
po roku
otworzyłeś usta
jakbyś chciał powiedzieć
że jestem
 
ale mnie już od dawna nie ma
tak jak i ciebie
eyesOFsoul, 29 july 2013
jeśli można powiedzieć o wszystkim, co się wokół toczy -
brzemiennieją we mnie słowa. rozłupane wierszem
mają imię. nazwisko. kilka znaków szczególnych, 
których nie da się rozgryźć. przez rdzę
zaczną w końcu puchnąć do tego stopnia,
że i ja je porzucę. poznasz po oczach,
gdy będę starcem podobnym do kartki papieru,
który wciąż czeka, byś się w nich przejrzał.
eyesOFsoul, 25 july 2013
zbyt często
 zahaczałeś o spódnice
 żebym mogła podnieść ją teraz
 choćby o centymetr
 
 dla ciebie
eyesOFsoul, 25 july 2013
gdybyś tylko chciał
 zatrzymać mnie 
 pomiędzy wargami 
 
 stałabym się bardziej
 niż twoja
eyesOFsoul, 25 july 2013
jest mnie tak śmiesznie mało
 że zmieściłabym się 
 w twoich dłoniach
 
 gdybyś objął
eyesOFsoul, 17 july 2013
patrzysz jakbym była jednym z tych
kamieni z pobocza. wytrącone, tak
bardzo pragną ugiąć się pod ciężarem.
zdusić ból, odciskając ślad na asfalcie.
a przecież leżę tylko na podłodze. nocą.
czekam aż po mnie przejedziesz. bez bajek.
że blizny? to nic. można je wyrzygać.
wiesz? i w końcu zapomnieć.
eyesOFsoul, 16 july 2013
mógł już tylko wyciągać ze mnie gwoździe
zliczać każdą szramę 
wierzchem dłoni dotykać szorstkiego policzka
i patrzeć jak nieobecnie potrafię 
zaczynać poranek od smutnych wierszy 
jeszcze nikt nie umarł
choć innym się wydaje że noszę żałobę 
po kimś bardziej niż bliskim
eyesOFsoul, 15 july 2013
kobieta w zielonym kapeluszu
pokryła się rosą wypierając siebie
do samych bezdechów
jakby stanowiły większą część wszechświata
po której można chodzić wte i wewte
bez wątpliwości że zostaną jakieś ślady
gdy ktoś sobie przypomni 
szerokość jej oczu
a przecież ból jest pajęczyną
a nawet mapą jeśli chce się dotrzeć
eyesOFsoul, 14 july 2013
(czyli historia o tym, jak łatwo przestać widzieć niebo)
zanim zdążymy zapaść sobie w oczy
jedno z nas jest bólem obdartym z żebra
jakby można było jeszcze raz 
powtórzyć historię z Ewą
nikt nie powstaje
nawet słońce nie chce już patrzeć
na krzywdy które przychodzą 
z taką biernością
gdy próbuję stać się boginią
nie jesteś nawet cieniem Adama