Poetry

Mirosław Ostrycharz


older other poems newer

12 may 2010

Ogród rozmazany

Jesień. Spadają z drzew brunatne liście.
W oknach rozmazał się ogród w ulewie.
Dni mi bezgłośnie mijają bez ciebie.
Noce w księżycach istnieją srebrzyście.

Wieczór mnie uczy muzyki – łzy ciszy.
Drzwi mam otwarte – miał do mnie ktoś przyjść...
Zamiast człowieka wiatr przywiał mi liść
i drzwi zamknąłem, lecz sny nie ucichły.

W pokoju świeca dopala się z sykiem,
ciemność świerszczową pulsuje muzyką,
noc w pajęczynach istnieje srebrzyście.

Jesień. Nie mogę rozpoznać sam siebie.
W oczach rozmazał się ogród w ulewie.
W sercu spadają z drzew brunatne liście.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1