Poetry

Mirosław Ostrycharz


older other poems newer

8 june 2010

Opar słoneczny

W bezmiarze łąki cisza pogodna,
w kępach kostrzewy opar słoneczny.

Głębie twych oczu – przejrzystość wody,
jasność twych włosów – zbóż falowanie.

Słońce napełnia blaskiem ogrody,
upał pulsuje świerszczowym graniem,

płonie dziewanna – żółta pochodnia,
lśni na źdźbłach trawy skier strwon zbyteczny.

Jak powiew złotej, miodnej pogody
w snach i na jawie niech mi się stanie

twych modrych oczu cisza pogodna,
twych lnianych włosów opar słoneczny.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1