Poetry

moriana


older other poems newer

5 january 2013

Dzień boży

Wstaję w ciele

Poprawiam maszkarę w lustrze maskarą
dla cudzej przyjemności obcowania ze mną

Wiodę ciało we wszystkie miejsca przez cały dzień,
wlokę wszędzie za sobą ten balast
pokornie, cierpliwie

Kładę ciało spać

Modlę się –
„Dzięki Ci, Panie, że to już koniec na dzisiaj”.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1