Poetry

moriana


older other poems newer

3 may 2013

Straszne nieporozumienie

A więc nieważna żagiew prawdy 
przez fakt niesiona bohatersko!
 
Cukier jej z solą przemieszały 
trzęsące ręce się, niepewne.
 
Struchlały grunt dał karle drzewo, 
drzewo zaś owoc nam sparciały;
 
nie mogłam przełknąć słodkiej wody, 
nie póki z oczu łzy się lały.
 
Strach przeforsował słoną „prawdę” –
prawdziwie straszną.
 
Stęchłą obawę ożywiłam,
nieprawdę jakże ważną!
 

Więcej: http://moriana.webnode.com/taeiseauton/poemata/






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1