Poetry

Natali


older other poems newer

3 may 2013

przypadek

być może to czerwień
a może sen
gorący od zachodu
aż po świt
wykrzyczany

wpół martwy
potem żył
w innym świecie
puszczał zające
na ścianie

kilka klamek bez drzwi
za którymi krew bywa zielona
i szept coraz wyraźniejszą kreską
zarysowany na winylu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1