Poetry

Natali


older other poems newer

16 january 2011

wietrznie dobra noc

gdzieś mi dzisiaj porwał ciebie
wiatr nieznośny
co wpadł nagle

opowiedział mi w przelocie
że był w niebie
i na morzu
płatał figle
pozabierał żagle

do naszego dopiął skrzydła
byśmy dzisiaj hen lecieli
bo mu senna monotonia zbrzydła

porozsyłał serca gdzieś
po świecie
potem rzucił krótko 
czy się znaleźć potraficie

nie pomyślał roztrzepaniec
że odległość to nic dla nas
wszak daleko porozrzucał

z sercem twoim zabrał moje
a przy moim było twoje






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1