Poetry

Natali


older other poems newer

5 march 2011

szklane jezioro (ekfraza IV)

plusk monety na szczęscie
odsłonił przejrzyste granice

oblicza strachu
wlewają się w myśli
ciężkimi kroplami doświadczeń

jednym brzegiem ja
drugim ty
biegniemy
ostrą krawędzią
kalecząc stopy

szukamy dogodnego miejsca
by rozstąpiło się
morze niewyleczonych draśnięć
poczerwieniałe
od braku zrozumienia

potrzeba nie jednego odpływu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1