Satish Verma

Satish Verma, 16 december 2022

Ucanny Thoughts

Break the bread.
Someone waits under
evergreen tree.

*

The tormentor does
not know the angst of falling
palm leaf from the trunk.

*

I will take goggles
to cover my red eyes from
the glare of iceberg.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Satish Verma

Satish Verma, 15 december 2022

Strange Thoughts

Wash your eyes
with Dusty Miller. You will be
able to read me.

*

The ritual was to
pick mushroom under your
feet, not to hurt―

*

on the way to meet
god. Why the violence survives
when blood dries up?


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 december 2022

Kociak w plecaku

Nie był zbyt wielkim kłopotem
ten kociak w żołnierskim plecaku.
on jeden został poza miotem,
gdy podmuch wyrzucił go z krzaków.
.
Przygarnął go erkaemista
przytulił i uspokoił,
a kotek do oddziału przystał.
Wystrzałów już się nie boi.
.
Śledzi pociski smugowe
zza pleców, z futra kołnierza.
Na kark się kładzie - za głowę.
Ma już swojego żołnierza!
.
A dobro - dobrem odpłaca.
Wierzą w to mocno żołnierze.
Pozwoli razem powracać
i przed nieszczęściem ustrzeże!
.
"Z kociej sierści się wyrwało
ocalone w poniewierce
i za wojskiem poleciało
wdzięczne mu kociaka serce!"


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Satish Verma

Satish Verma, 14 december 2022

You Walk Like Moon

Mate, I don't know,
how to deceive you in bush.
I was born in sun.

*

Ardor moves in
orbs, which have no silver.
Only tangents will meet.

*

Do not define
any kinship between- two
wounded birds in sky.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Satish Verma

Satish Verma, 13 december 2022

Mid Crisis

Unbashed you
come and go in dreams,
like chrysanthemum.

*

In captivity
of clouds, the moon paints
your eyes with tears.

*

Dethronement of
roses was the art of
bare all artist.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Satish Verma

Satish Verma, 12 december 2022

Artist And Puppets

Surging tears
let me go, in rivers.
Sun will find shade.

*

Lunar eclipse
will not spill blood on road.
Reflection of self?

*

Time lives in
veins. The past and future
meet in present.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 december 2022

Drogówka

Zasypało nas na biało.
Rankiem z nieba spadło.
Do wieczora nie stopniało.
Jaśniało i zbladło.
.
Opuściły śnieżne pługi
nosy na ulice,
a za nimi korek długi
grzał aut chłodnice.
.
Spaliny jezdnie zmieniły
w błoto pośniegowe
i na stłuczkach zarobiły
pomoce drogowe.
.
Niejednego dziś zaboli
brak opon zimowych,
gdy przysolić mu pozwoli
cennik mandatowy.
.
Ostrożność zimą wymusza
kodeksowa zmiana.
Próbuj... a nuż - "na Janusza",
albo "na bałwana"!
.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 december 2022

Chciała wojna przezimować...

Chciała wojna przezimować,
ale nie ma gdzie się schować,
bo step dookoła goły -
mgłą pokryty, a sokoły
dronów ptactwo tracą z oczu.
Nielot, kiedy zamróz poczuł,
śpi w popiołach na południu.

Szczur szybko, jak zwykle w grudniu
do swych ziemnych nor umyka.
Logistyka się potyka
w głębokich zaspach na torach.
O rozejmie myśleć pora,
ale na rozgrzanych tyłach
zgoda znów się nie przebiła
uparta i poradziecka.

Grzeje tyłki na zapieckach,
a na stepie, na pociskach
przygasają już ogniska
z braku krzaków i igliwia.
Szron na szkłach obraz wykrzywia.
Pies z podkulonym ogonem
przemyka na drugą stronę,
ciągnąc w pysku onuc szmaty.

Zawodzą koordynaty.
Spirytusu chcą sołdaty!
Jeden stakan - nic poza tym,
może pomóc znów wojować.
...
Chciała wojna przezimować...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Satish Verma

Satish Verma, 11 december 2022

Unmaking

The ink was fading.
I don't want to stay on the
right side of time.

*

Thoughts will mute. You
cast another spell on poems
I feel presence.

*

After arrival,
there was no departure.
Spirit will hover.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 december 2022

Miedzy Pokojem, a złotem Pucharu

Ćwierćfinały... półfinały
pokazują - świat jest mały!
Widzimy, że momentami
mieści się między bramkami,
do których potężne strzały
wszystkich z siedzeń podrywały
i rozlegał się narodów
wrzask radości lub zawodu.
.
Ciężka walka jest prawdziwa,
a w entuzjazmu porywach
jest jak wojna hybrydowa -
brutalna i niesportowa,
jaka w ludzkiej śpi naturze,
po to, żeby walczyć dłużej
i wynikiem złym nie kończyć!
Bój nas dzieli - w końcu łączy?
.
A gdzieś - na Olimpie bogów,
obok, na zwycięskim progu
politycy i stratedzy
utrzymują świat w niewiedzy
o prawdziwych zagrożeniach
w przypadku zezwierzęcenia
napadu oraz obrony,
jakiego w latach minionych
człowiek wśrod największej dziczy
nie doświadczył... nie przećwiczył.
Nie znał skali, a co gorzej -
przewidzieć skutków nie może!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  





Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1