Satish Verma, 28 december 2022
The craft of
creating darkness in
bright sun.
like boat
docking without sea.
A sloth bear―
was sharpening
carved claws to climb the
vertical rage.
Ruins of past
glitter in dense moonlight.
You stand under a fig.
What spectacle
you want to decipher
during bloodbath?
Something else
should have happened
in the dying light?
Marek Gajowniczek, 27 december 2022
W wirtualnej czasoprzestrzeni,
gdzie się szukają bratnie dusze,
w jasności za krainą cieni
ponownie ciebie spotkać muszę.
.
Podświadomie pierwsze spojrzenie
odszuka znaki w niepamięci.
Bezczas umożliwi zbliżenie
i znowu nie będziemy Święci.
.
Minęło Boże Narodzenie,
ale ta pewność w nas została,
że nasza miłość i spełnienie
z nadzieją będzie powracała.
.
Od dziś już czekam Wielkanocy
i wielu dni Nowego Roku.
Wciąż nadzieję Bożej Pomocy
na zakrętach mam na widoku.
.
Nie chciała pomóc medycyna
i Da Vinci - cyber roboty.
Życie się kończy i zaczyna!
Wciąż jestem przekonany o tym.
Satish Verma, 27 december 2022
In deep space―
I will not jump
off the ledge.
Blood waits―
to anoint your forehead
for a final call.
Memory crawls―
slithering, to feel
the sacred shroud.
Did you find
my footprints on the
rare altar?
Some days god weeps.
There was no need to sleep
like Buddha!
The spirit had
walked away from
ravaged frame.
Satish Verma, 26 december 2022
Swear me, to the end
of the beginning. Of
impossible. I wanted to
talk to honeybees. Why the
queen had left the nest
for the sweet wounds?
The intruder holds the
citadel for a ransom. Innocent
storms, will not break, massive
walls of pride. I
stand in queue to fight
with my destiny. One last time.
Nobody wants to be bisexual.
The pomegranates swell.
Fantasies swim in eyes.
I rewrite the names of
colored absconders.
Marek Gajowniczek, 25 december 2022
Świętujemy jak przystoi.
Przy stole są sami swoi,
a że samych swoich mniej -
siadaj z nami! Śpiewać chciej!
.
O trudnym pasterzowaniu...
O nadziei i czekaniu.
O spełnieniu - niespełnionych
dni jeszcze niepoliczonych,
a rozwlekanych w kryzysie
wojny, która obok tli się.
.
Kolędujemy - śpiewamy.
Cieszmy się z tego, co mamy!
Życie - jakie by nie było,
przeżyć trzeba święcąc miłość!
.
Radość światłem spływa z nieba
nie na głowy próżnych debat,
lecz na nasze sny, marzenia
w czas Bożego Narodzenia
w owczarni małej stajence.
W niej radości jest najwięcej
i najgłębsze są nadzieje...
.
Bóg się rodzi! Moc truchleje!
Satish Verma, 25 december 2022
You were my deepest
secret, like a blue
diamond. Playing with
children's moon, sun
releases you from chattel's
bonding.
Who was an abettor
in dark, when fireflies
were starting a mass
funeral? Moon was very
hot and you won't touch
it any more.
There was always an
ethnic rivalry, between
planets and stars. Anexoplanet
peeps into the field of
red clovers. Someone wants
to develop a progeny.
Satish Verma, 24 december 2022
Thin lips will quiver
to say something before
committing a sin.
You want to live
to think about the finish
of uncorruptible!
Does the divinity
break the sculpture and goes
to sleep in moon?
Marek Gajowniczek, 23 december 2022
Idą chłopy do szopy.
Niosą prośby swoje,
by na wschodzie Europy
zamilkły już boje.
.
Biały obrus jest na stepie.
Niebem gwiazda leci.
Gloryja ... pieśń się telepie -
własna i naprzeciw.
.
Nie ma dumka swego domu.
Na słomie i sianie
zrodziło ją wśród szwadronu
czekanie - czuwanie.
.
Czasem gwizdnie ślepa kula,
westchnie haubica.
Wiatr w okopie przestał hulać.
Cisza Świąt zachwyca.
.
Pobłogosław Boże Dziecię
ludzkie niepokoje.
Ucisz wichry i zamiecie.
Obdarz nas pokojem!
Satish Verma, 23 december 2022
No abode for me.
Still seeking impossible―
to find your home.
To define dharma,
when cosmic law of bridal
cannibalism ups.
For trans humanity.
I am sorry to ignite the
volcano in sea.
Satish Verma, 22 december 2022
To understand your
niche, I listen to echoes.
Moon will draw a map.
No beginning, no
end. Arguments continue
till the next world.
To go, not to go
was acrude dilemma.
The volcano waits.