Poetry

gabriel 123


older other poems newer

8 november 2021

Nie tracąc czasu

niegdyś
tak to były piękne lata
staruszka przy staruszku
na ławce również usiadły wspomnienia

dwie mile liści w parku
to ich spacer
a te które opadają
jakby tańczyły dla nich

prawdziwe kochanie
nigdy się nie kończy
prawdziwe kochanie
może kiedyś
ja i ty

ponieważ tygodni parę
wiosna jedna
jeszcze nie świadczy o tym
gdyż trzeba lat
by to utwierdzić

dlatego błąkam się
w różnych zamysłach
nie przegrać życia
tracąc czasu
na mizerne kochanie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1