Poetry

Arsis


older other poems newer

29 december 2020

Zmierzch

Jest ―
tak
― cicho…

… to samotność nam coraz bardziej dokucza ― i ― podwieczorny skwar…



Pamiętasz ― jak się szło?

Idziemy brzegiem pól…
… bezpowrotnie ― inaczej…

… jakże brakuje nam ―
naszych
oczu
― i ust…

… nadciąga mrok…



Coś zaszeptało ― w przelocie ― spoza purpurowych kwiatów dzikiego bzu…

… w ciemniejącym
świetle ―
wyłania się ―
Chrystus
― na wskroś dębowy…

… ze wzrokiem ― utkwionym w cierpieniu…

I w tym bzie ―
ma dłonie ―
przybite
― do krzyża…

… złączone stopy…



Pamiętasz ― jak się szło?

Przymglone niebo…
… księżyc ― powoli nachodzi…

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-04-03)

***

https://www.youtube.com/watch?v=d8gKvhnVrb0






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1