Poetry

Arsis


older other poems newer

5 june 2021

Kochanie

Jesteś daleko, a może — blisko?

Wiesz, patrzyłem dzisiaj w jaskrawe słońce, poprzez kryształy łez czerwcowej ulewy…

Podwójna tęcza…

Mosty
znikąd…

… donikąd…

Potoki dusznego powietrza, mdława woń dojrzałych kwiatów…
Prześwity w cienistych smugach…

Ptaki…

Gdzie jesteś?

Szedłem przed siebie,
okryty mrokiem
chwilowej nawały…

Przyjdź…

(wiem, jesteś bardzo zajęta)

Tak po prostu,
w tajemnicy
przed światem…

Nikt nas
nie ujrzy,
nie usłyszy…

… nie pojmie…

Spłoniemy w sobie,
okryci jedynie
— drżeniem łkającego świtu…

Choć raz…

Czekam pod zegarem, na rozsłonecznionym placu…

Mogłaby to być
nasza schadzka…

Ja, w garniturze…
Ty, w zwiewnej sukience…

Twoje włosy lśniłyby plamami słońca… Wyostrzone oczekiwaniem, skupione w źrenicach
oczy…

(Włodzimierz Zastawniak, 2021-06-05)

***

https://www.youtube.com/watch?v=9_6rwIobIgY






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1