Poetry

kb


older other poems newer

26 december 2023

Emmanuelium

urodzę cię znowu
w żłobie przy Świętojańskiej
po paru głębszych
dla równowagi

bo oddech jak u ryby na piasku
tak boję się bólu krzyżowego
który kiedyś będzie twój
jeśli nas znajdzie stróż
poprzemysłowych składów
bo pastuchów od wieków tu nie ma

ja Maryjka przypadkowa córka
Joachima i Anuli
nigdy nie pojmę tych imion






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1