20 february 2025
Czy było warto
Miałem już nie pisać wierszy, poleżeć pod gruszą,
i zapomnieć się w cieniu. zbyt dużo obiecałem, chcąc
żyć. Jest wiele prawd i słów, które nigdy nie padną.
Wciąż jednak jestem sobą, choć codziennie inaczej.
Kiedy wykrzyczę cały ból, wrócę. Nienapisana bajka
urodzi się w cieple rąk, zaiskrzy we włosach. Pamiętam
ciemny pokój, rozchylony płaszcz i bicie serca. Pocięte
ego, obce słowa, krew.
Zobacz, jak bardzo jesteś, uciekając. Perełka nanizana
na myśl. Typ bezdomnego pielgrzyma. Stań przy ścianie
i poczuj pragnienie, lepkość dotyku. Granice nie istnieją.
Emocje to bagaż nie do udźwignięcia.
Poczuj usta na niechcianej ziemi.