Poetry

Gabriela Iwińska


older other poems newer

21 november 2010

Wieczór w rytmie zegara

Siedzę sobie.
Przyjacielu, to nie takie zwykłe.
Ja siedzę w rytmie zegara.

W tym pulsie słońce znika
z czwartego piętra moich okien.
I tak wschodzi ciemna żaluzja nocy.

Myślę sobie.
Myślenie nieuzdrowionego marzyciela też
nie zawsze musi być takie banalne.

Moja głowa kiwa się w stronę księżyca,
a ten się jeszcze układa na boskim posłaniu.
Przyjacielu, szepnij amen,

a może i zegar ucichnie w tym walcu,
chociaż na chwilę, by usnąć.
Dobranoc.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1