Poetry

Gabriela Iwińska


older other poems newer

22 october 2011

Oby wiersz

podano kawior w restauracji
oby kiełbasa była dla psa

dostaję rachunki i rachunki
oby listonosz znalazł list z 1970

wstaję przed czasem i patrzę przez okno
oby była mgła

na śniadanie czekam obiadu i dalej nic
oby kolacja podała się sama

wódka stoi twardo nietknięta
oby ktoś zastukał do towarzystwa

oby jestem
oby czuję
oby w ogóle było coś






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1